wtorek, 16 lipca 2013

Nie róbcie hybryd, dziewczęta, nie róbcie, do jasnej cholery! ;)

Tytuł nawiązuje oczywiście do wiersza Gałczyńskiego, więc potraktujcie go z przymrużeniem oka, a   nie jako nawoływanie szaleńca. Fakt jednak pozostaje faktem i możecie być pewni, że każdej nieco bliższej koleżance zastanawiającej się nad hybrydami, której nie razi odpowiedź prosta, a dosadna powiedziałabym dokładnie to, co w nim widzicie.
Z resztą jak chcecie to róbcie. Ale wiedzcie - i nie dajcie się zwieść zapewnieniom pani manikiurzystki - że manikiur hybrydowy nie jest cudownym sposobem na piękne paznokcie zupełnie bez uszczerbku. Bo płytkę "matowi się" (a więc osłabia, uszkadza, po prostu piłuje) pilnikiem, a na to lecą dwie warstwy specjalnych lakierów. Wytrzymuje taki wynalazek co najmniej dwa tygodnie, a jak chcemy zdjąć, to należy przytrzymać zmywacz z acetonem. Osobiście hybrydy miałam nałożone dwa razy, łącznie wyszło tego z półtorej miesiąca, za drugim razem miałam duży odrost, ale dało się to zamalować i w sumie żałuję, że nie zostawiłam ich żeby odrosły. Po pierwsze dlatego, że pani zainkasowała za zmycie 15 zł (co miało być usługą darmową). Po drugie zaś dlatego, że przynajmniej nie widziałabym tego, co jest pod lakierem i dziś nie dokonałabym poniższego odkrycia (widok jest nieprzyjemny, żeby nie było, że nie ostrzegałam):






Ogólny stan pazurów przemilczę, bo na to wpływ ma wiele czynników, bardzo proszę także, żeby stan skórek kwitować jedynie zażenowanym chrząknięciem, jednak zwróćcie uwagę na tę linię demarkacyjną widoczną mniej więcej w jednej trzeciej paznokcia. U góry widzimy zdrowy, jasny paznokieć, a pod spodem - żółty i przebarwiony. Ponieważ dolna część jest dodatkowo wyślizgana jak klamka w kościele, wnoszę, że fakt nadmiernego odbarwiania się płytki związany jest z tym nieszkodliwym "matowieniem", o którym zapewniała mnie pani manikiurzystka. 
Nie mówię, że raz na jakiś czas to zbrodnia, ale zanim zrobicie hybrydy, miejcie świadomość, że jest to zabieg nieco bardziej szkodliwy niż nałożenie zwykłego lakieru, co często próbuje nam się wmówić.
Pozdrawiam. ;)


52 komentarze:

  1. ja przyznaje, ze ostatnio 3 razy mialam hybryde, trzymala ok 2,5 tygodnia ale ze spooorym odrostem. ostatni raz sama ja sciagnelam ale stan paznokci jest bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po samym ściągnięciu też myślałam, że jest nie najgorzej, dlatego notka pojawiła się dopiero dziś. ;)

      Usuń
  2. Do hybrydy nie powinno się matowić paznokci! Ja jak tylko slyszałam o matowieniu to wychodziłam z salonu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie zmatowisz paznokcia to lakoer bedzie mial slaba przyczepnosc (bo paznokiec wytwarza warstwe tluszczu) a matowienie to nic zlego bo nie robi sie tego pilniczkiem tylko bloczkiem!

      Usuń
  3. Życzę pazurkom szybkiego powrotu do zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  4. Hybrydy robię sama od ponad roku wcześniej robiłam u kosmetyczki . Kiedy robiłam zwykłymi hybrydami, gdzie trzeba matowić płytkę pilnikiem paznokcie były faktycznie średnie ale nie najgorsze. Teraz zainwestowałam w cnd shellac , do tego nie trzeba matowić płytki , to są jedne z najlepszych hybryd dotąd , dużo czytałam na forach internetowych zanim kupiłam . Teraz sama potwierdzam , na razie mam jeden kolor cityscape , bazę i top coat . Mimo braku matowienia płytki nigdzie nie odchodzą od płytki . Trzyma się do 2,5 tygodnia ( do tego czasu wyglądają ładnie ) później wiadomo , że odrost i zarysowania to trzeba ściągnąć lub zamalować innym lakierem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi na szczęście nigdy nie podobały się ani tipsy, ani żadne 'hybrydy' itp. Aczkolwiek mam mocne i grube paznokcie więc może dużo nie ucierpiały podczas takich zabiegów. Nie mniej jednak pozostanę przy zwykłym malowaniu lakierem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam cienkie i giętkie paznokcie. Nigdy nie udało mi się ich zapuścić. Dzięki hybrydzie mogę się cieszyć długimi paznokciami.Ja matowię tylko same końcówki.

      Usuń
  6. Nigdy mnie nie kusilo do robienia hybryd, a teraz tym bardziej :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tego co wiem to za rozpuszczenie zawsze biorą trochę kasy ;)
    Szkoda pazurków, niech jak najszybciej wracają do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. na szczęście nigdy mnie to nawet nie kusiło

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nawet o tym nie pomyślalam, szlag by mnie trafił jakbym non stop miała ten sam kolor na paznokciach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to malujesz paznokcie co drugi dzień czy jak ? ja na takie babranie nie mam czasu a lubię sobie czasem zaszaleć i aż szkoda że ciężka praca poszła na marne po dwóch dniach, bo wszystko odprysło. Generalnie z tego co mi wiadomo to co wyrasta jest martwe więc tak jak z włosami wystarczy poczekać aż odrośnie. Najważniejsze czy to wpływa źle na paznokcie w czasie jego wzrostu i czy paznokcie odrastają słabsze ?

      Usuń
  10. Ja raczej nigdy na taki zabieg sie nie zdecyduje, bo jakoś nie kusi mnie, a i paznokcie lubię krótkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. I tak nie miałam zamiaru, ale miło mi ze świadomością, jaka jestem mądra. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja właśnie jestem na etapie pozbywania się paznokci żelowych. Obrałam taktykę, że czekam, aż moje odrosną zdrowe.
    Paznokcie zrobiłam ostatni raz pod koniec maja i czerwiec jako tako się trzymały. Jednak pod koniec zeszłego miesiąca mi się jeden zadarł i za późno pomyślałam, żeby go spiłować na długości, a nie zapiłowywać boczki, żeby dalej nie poszło. Tak mi pękł, że widziałam duuuży kawałek skóry. Ałłłl.
    Reszta jakoś się trzymała, ale w tym tygodniu to mi już 5 poszło. Powietrze podeszło i same odchodzą od płytki. A paznokcie są TRAGICZNE!
    Oczywiście to co odrasta jest grube i mocne, kolejna warstwa jeszcze jakoś daje radę, ale koniuszki są tak miękkie i giętkie, a do tego całe żółte! Paskudztwo!
    Już zapowiedziałam sobie, że nigdy więcej takich paznokci mieć nie będę! A jak coś mi się odwidzi to spojrzę na zdjęcia i na pewno od razu zmienię zdanie.
    Najgorsze co można zrobić swoim paznokciom.
    Teraz pozostaje mi tylko czekać, aż biedaczki odrosną :)

    Pozdrawiam i mam nadzieję, że twoje pazurki szybko wrócą do ''wcześniejszej formy''

    OdpowiedzUsuń
  13. Akryle gorsze, wiem bo właśnie zdjęłam...

    OdpowiedzUsuń
  14. ja nigdy n ie miałam hybrydowych paznokci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bardzo jestem zadowolona 😃

      Usuń
  15. jestem manikiurzystka i robie hybrydy juz od co najmniej 4 lat. Nigdy nie matowilam plytki paznokcia przed ich nalozeniem, nie wiem jakiej techniki uzywala twoja manikiurzystka ze twoje paznokcie sa w takim stanie mnie sie to nigdy nie zdazylo u klientek, jak i u mnie. Moze twoje paznokcie nie lubia takich wynalazkow.Pamietasz moze jakiej marki byl lakier hybrydowy ktory ci nalozono? Moze to jakis chinski wynalazek bo tez sie z takimi pomyslowymi manikiurzystkami spotkalam?

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja dzisiaj sciagalam swoja, i tez ODRADZAM !! dziewczyny, za ta cene, zrobicie sobie manicure u specjalistki co tydzien i bedzie to wygladalo estetczniej. Bo hybryda trzyamc sie trzyma, ale po tygodniu odrost paznokci i skorek psuje efekt calkowicie. Kondycja paznokci po sciagnieciu to istny dramat !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zwykły manicure nie utrzyma się tydzień, a hybryda tak, także żaden to wybór. Dłużej niż 10 dni nigdy nie trzymałam, bo odrost byłby za duży. Może dzięki temu paznokcie nie były po niej bez zmian? Albo mam tytanowe paznokcie, w każdym razie ja nie odradzam;)

      Usuń
  17. Nie chciałabym się jakoś przesadnie czepiać, ale proponowałabym Ci uważne przeczytanie tej notatki. Jest w niej kilka literówek, w tym jedna dość przerażająca: "pod spotem". Niby to nic strasznego, ale zwróciłam na to uwagę, gdyż zazwyczaj Twoje notki są napisane w moim odczuciu starannie i przy bezbłędnym wykorzystaniu bogatego słownictwa. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błąd jest tak głupi, że nawet teraz szukając go, miałam problem z umiejscowieniem. ;) W każdym razie - poprawione! :)

      Usuń
  18. hm ja nigdy nie mialam takicj problemow. na pewno warto robic pazurki u kogos doswiadczonego i dobrego. ja robie sobie sama i wiem jakie sa efekty.

    OdpowiedzUsuń
  19. Co za bzdura! A od zwykłych lakierów Ci przypadkiem paznokcie nigdy nie zżółkły?
    Hybrydę robię sobie regularnie od 2 lat lakierami Gelish. Na początku też Shellac kilkakrotnie i raz na próbę OPI. Po 2 latach nie mam żadnych plamek, kropek, przebarwień. Jedno co mogę stwierdzić, to że płytka jest cienka, ale nie na skutek zniszczenia, tylko raczej przez przyzwyczajenie do paznokci utwardzonych. To tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, kilka razy w życiu zżółkły mi od słabej jakości lakierów, które natychmiast lądowały w koszu. Na powyższym zdjęciu widać jednakże, że paznokcie są przebarwione w tej części, na której wcześniej leżały hybrydy, a pozostała ich część nie zmieniła koloru. Więc chyba jednak nie do końca bzdura.

      Usuń
    2. A to ciekawe, mi w życiu od niczego paznokcie nie zżółkły. Pewnie twoje są wrażliwe w końcu każdy jest inny :)

      Usuń
  20. bzdura. Paznokcie żółkną od braku światła najzwyczajniej. Dlatego po hybrydach zżółkła ci płytka tak samo jak od przetrzymania i położenia grubej warstwy lakieru kolorowego. Również stosuję hybryde bez żadnego piłowania płytki.

    OdpowiedzUsuń
  21. Moje paznokcie po zdjęciu hybryd są normalne, zdrowe. Już kilka razy robiłam hybrydy i nic takiego nie miało miejsca :) Polecam zmienić kosmetyczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. wystraszyłaś mnie :) jak narazie miałam chybrydy u stóp i są w nienaruszonym stanie ale wiadomo że tam paznokcie są mocniejsze i mniej narazone na uszkodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam hybryd i zupełnie mnie ten zabieg nie kusi. Za bardzo lubię swoje paznokcie, żeby ryzykować.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  24. nie należy zrażać się do samego zabiegu, ponieważ ogromne znaczenie ma kto go wykona i tu jest największy problem

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak dobrze, że ja nigdy nie miałam robionych hybryd

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja miałam hybrydy wiele razy i nigdy nie miałąm problemów z paznokciami - wiadomo, że stan paznokci jest bardzo ważny, ale ważne są też lakiery i to, jak hybryda jest położona i jak zdjęta. Moja kosmetyczka robi mi hybrydy Cosmetics Zone - naprawdę są dobrej jakości i dobrze się trzymają. A przy zdjęciu, jak położy się na paznokieć wacik z acetonem i zawinie w folię, to schodzą jako praktycznie jedna warstwa, taki płatek. Zgadzam się, że dobra manikiurzystka to pół sukcesu przy wykonywaniu hybrydy.

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeżeli masz dobre lakiery hybrydowe to takie coś się nie dzieje! Po pierwsze nie traktuje się pilnikami płytki paznokci robi się to polerką, którą używa się również w codziennej pielęgnacji. Ona nie uszkadza struktury paznokcia. Do tego żółte przebarwienia nie powinny być z tego względu, że używa się podkładu żelowego i bazy pod lakier. Zgadza się jest aceton, ale jest to aceton kosmetyczny. Później paznokcie powinny być przez kosmetyczkę wymalowane odżywką jeżeli nie nakładasz z powrotem hybrydy , a jeżeli nakładasz to powinna nałożyć na nie oliwkę.
    Wybrałaś zły salon kosmetyczny widocznie Twoja kosmetyczka ma małe pojęcie o tym co robi. Dlatego nie odradzaj od razu tej metody malowania paznokci. Chwilowo najlepsza firma na rynku to Shellac. Paznokcie są zdrowe po zdjęciu tych lakierów!

    OdpowiedzUsuń
  28. Masakra co za głupoty wypisujesz. Ja zakładałam na najlepszej firmie która aktualnie jest na rynku(shellac) 3 lata i nigdy w zyciu nie miałam żadnych przebarwień, nigdy nie miałam również u nikogo potraktowanej płytki paznokcia pilniczkiem, tylko polerką. Fakt, płytka jest trochę bardziej osłabiona, ale to jest przyzwyczajenie paznokcia do utwardzenia, ale nie ma sie czym martwić bo całkowicie płytka odrasta od 2,5miesiąca do 6 miesięcy w zależności jak szybko rośnie paznokieć. Musiałaś trafić na jakiś badziewny salon, gdzie Ci poniszczyli paznokcie i ja bym poszła i im pokazała te paznokcie. A tak jak piszę IGA, po shellac jest zdorwy paznokieć!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Ciebie najlepsza a mi po Shellac palce puchną,bolą,wychodzą krosty i swędzą. Na szczęście po C.Z nic się nie dzieje. Ale Shellac trzyma się lepiej od C.Z to trzeba przyznać.

      Usuń
  29. Ten artykuł to jakaś bzdura, poszłaś zrobić paznokcie nie wiadomo gdzie i nie wiadomo czym, dlatego się przebarwiły, na końcach masz krwiaki od uderzeń czyli uszkodzenia mechaniczne, ale widać też że łożysko zaczyna się wydłużać. Nie potrzebnie straszysz dziewczyny swoją niewiedzą...
    Na moim blogu znajdziesz zdjęcia jak powinny wyglądać zadbane paznokcie po zdjęciu hybrydy, nie ma tak że nastąpi cud, o to co się dzieje pod hybrydą też trzeba dbać, nakładać odżywki jak na farbowane włosy.
    http://dbamosiebieblog.blogspot.com/
    Nie sugerujcie się tym artykułem, autorka nie ma pojęcia o czym tu pisze :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nigdy takich paznokci po hybrydach nie miałam, ani nikt z mojego otoczenia. Bzdury albo kosmetyczka bez pojecia o swojej pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DOKŁADNIE! Zupełnie się z tym zgadzam :)

      Usuń
  31. Tych kosmetyczek bez pojęcia jest teraz cała masa :( No ale jeśli ogólnopolska sieć gabinetów manicure zatrudnia panie które nigdy nie ukończyły żadnej szkoły czy chociażby szkolenia lub kursu a nawet nigdy nie robiły manicure swoim znajomym to potem tak jest.
    Dowód: www.gowork.pl/rozmowy_kwalifikacyjne,941354,1,1

    OdpowiedzUsuń
  32. To nie hybryda niszczy paznokcie!!!! Czy była Pani kiedykolwiek na jakimkolwiek kursie związanym z hybrydami? :) ZŻÓŁKNIĘTE PAZNOKCIE TO KWESTIA BRAKU DOSTĘPU DO ŚWIATŁA .... WYSTARCZY,ŻE ZROBI PANI PRZERWĘ W STOSOWANIU HYBRYD A JUŻ PO KILKU DNIACH PAZNOKCIE WIDOCZNIE ZJAŚNIEJĄ :) Paznokcie niszczy błędne ściąganie hybryd bądź też marne podróbki kupowane na allegro i charakteryzuje się to łamliwością i białymi plamami na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  33. a ja kupiłem żonie lampę i zestaw baza, lakiery i top. Żona specjalnie nie matowi paznokci, żeby ich nie osłabiać. Lakier trzyma się przez to krócej, ok. tygodnia, ale paznokcie mojej żony pozostały w dobrej kondycji.
    Lakier trzyma się krócej, ale jak zaczyna odchodzić, to nie trzeba nic moczyć w acetonie. Da się go zdrapać paznokciem. Tak przy okazji baza z topem 2w1 nie rozpuszcza się w acetonie i żeby ściągnąć paznokcie trzeba matowić, żeby aceton dotarł pod top. Natomiast odzielna baza i odzielny top są rozpuszczlane w acetonie, więc powinny sie łatwiej ściagać. No ale jak pisałem, moja żona zdrapuje lakier, więc nigdy jeszcze nie moczyła w acetonie.
    Jak się płaci u manicurzystki to zależy oczywiście na długotrwałym efekcie. Ale jak się robi samemu "za darmo" to nie szkoda, że trzeba pomalować co sobotę. A połysk hybrydy nawet po myciu naczyń nie do osiągnięcia na normalnych lakierach :-)
    Tyle wiem, bo zanim kupiłem zestaw dla żony to przestudiowałem chyba wszystkie wątki na wizaż.pl :-)

    Pozdrawiam
    Rafał

    OdpowiedzUsuń
  34. A ja mam 40 na karku, nic nie robię z paznokciami i mam błyszczące, zdrowe pazurki. Wszyscy mi zazdroszczą :) Z cerą tak samo! Ale to skutek tego, że kiedyś mi nie zazdrościli, a wręcz patrzyli jak na dziwoląga (lata liceum/ studiów: "Ty się nie malujesz?!") I dziś szczycę się idealnym wyglądem. Nie jestem wyjątkiem - moja matka również. Za to siora jest kosmetyczką i lubi eksperymenty. Śliczna jest pomalowana, wypudrowana, "zatipsowana", ale pod makijażem kryje się problemowa skóra. Ale tak to bywa, jak się kosmetyków nadużywa i potem trzeba pacykować się bardziej i bardziej, i bardziej! No ale cóż... młodzi myślą inaczej i nie patrzą na to, że za kilka lat wygląd się zmieni. Raczej nie na lepsze, jeśli poddamy się niezdrowym trendom. Gratulacje inteligentnym młodym, którzy znają słowo "umiar", bo to procentuje w przyszłości. Jestem z siebie dumna i życzę Wam, byście i Wy mogły tak o sobie mówić za 10 lat :)

    OdpowiedzUsuń
  35. No raczej, że usługa ściągnięcia kosztuje. Halo dziewczyny, my naprawdę w gabinetach nie pracujemy charytatywnie. Ja za ściągnięcie biorę 25zł, tyle że na pewno NIE WYPUŚCIŁABYM Ciebie z takimi paznokciami. Po ściągnięciu płytkę poleruję, usuwam resztki lakieru (które u Ciebie są nadal widoczne) i nakładam na paznokcie odżywkę. Te przebarwienia są winą zbyt słabego zabezpieczenia płytki bazą lub zbyt napigmentowanym kolorem. Tak czy owak poprawnie wykonany manicure, dobrze zdjęty i nałożony ponownie, lub po prostu zdjęty nie niszczy płytki.

    OdpowiedzUsuń
  36. Miałaś ciemny lakier, stąd to przebarwienie, po zwykłym lakierze też są często przebarwienia wiec to żaden wyznacznik zniszczenia paznokcia.

    OdpowiedzUsuń
  37. Mi też hybrydy zniszczyły paznokcie

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja dzięki hybrydom mam piękne, długie i mega zdrowe paznokcie! I wszystkie dziewczyny, którym robiłam hubrydy są mega zadowolone, ponieważ paznokcie, które zawsze były któtkie i rozdwojone, są długie i zdrowe! Polecam wszystkim hybrydy bez zastanowienia!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...