Catrice: Allround Concealer - paleta korektorów

Na paletkę składa się 5 odcieni korektorów. 3 z nich są koloru beżowego, pozostałe kolory to różowy i zielony. Między odcieniami beżów są spore różnice, co umożliwia nam wymieszanie ich w dokładnie taki sposób jak potrzebujemy. Odcień pośredni okazał się być idealny dla mnie (w lecie). Prawdopodobnie w zimie będę musiała domieszać do niego trochę najjaśniejszego koloru.

Powyżej opis kolorów. Dowiadujemy się, że beż pokrywa niedoskonałości, róż koryguje ciemne obwódki, a zieleń neutralizuje zaczerwienienia. Od razu przyznam się, że zieleni praktycznie nie używam. Pod oczy kładę wpierw odrobinę różowego, a następnie rozcieram beżem, którego używam również w okolicach nosa oraz na wszelkie niedoskonałości, które pojawią mi się na twarzy. Poniżej swatche korektorów; na zdjęciu dobrze widoczne są różnice w odcieniach beżów. 

Korektory dobrze kryją, jednak ich nakładaniu trzeba poświęcić dłuższą chwilę, dlatego że dosyć wolno stapiają się ze skórą. Kosmetyk jest kremowy, dosyć miękki, choć zauważyłam, że różne odcienie nieco różnią się konsystencją. Ich nabieranie nie sprawia żadnego problemu - nie są ani na tyle twarde, by było ono utrudnione, ani na tyle miękkie, by pędzel nabierał ich zbyt wiele.

Na twarzy korektory trzymają się dosyć dobrze - utrwalone pudrem wytrzymują długo. Nałożone na okolice oczu trzymały się praktycznie cały dzień, zaś na wypryski - około 4 godzin, po tym czasie konieczne były poprawki. Uważam, że to niezły wynik, zwłaszcza uwzględniając, że cena paletki to kilkanaście złotych.

Poniżej prezentuję poziom krycia kosmetyku.

Podsumowując: paletka korektorów Catrice to dobry kosmetyk do maskowania niedoskonałości za rozsądną cenę. Myślę, że ze spokojnym sumieniem mogę go polecić.