piątek, 30 września 2011

La Roche-Posay - płyn micelarny


Oprócz płynu micelarnego z powyżej linii, zrecenzuję jeszcze tonik zwężający pory (na zdjęciu po lewej). W związku z tym - zapraszam również jutro.


Płyn jest zamknięty w prostej, przezroczystej buteleczce mieszczącej 200 ml produktu. Dzięki przezroczystości opakowania zawsze wiemy ile produktu zostało. Butelka zaopatrzona jest w typowy dla takich kosmetyków dozownik - nie będzie zatem problemu z wykończeniem kosmetyku.
Produkt (wg Internetu ;)) kosztuje ok. 35 zł, choć widziałam, że na promocji można za tyle kupić nawet podwójną objętość.


Płyn pachnie bardzo słodko, ale delikatnie - tak, że przy nakładaniu czuć po prostu przyjemny kosmetyczny zapach.
Osobiście niespecjalnie lubię płyny micelarne - wolę mleczka. Jednak moja opinia o nich zmieniła się diametralnie po użyciu tego produktu. Nalewam go na wacik, przecieram nim oko, poprawiam drugą stroną, a tu zaskoczenie! Nie ma czego poprawiać. Wacik jest czysty. Muszę przyznać, że na prawdę mnie to zaskoczyło - przyzwyczaiłam się, że zmywając wodoodporne eyelinery i tusze muszę czyścić oko dłużej, a w tym wypadku hasło reklamowe - "demakijaż jednym gestem" naprawdę się sprawdza. Podobnie ma się sprawa z podkładami - co prawda nie używam tych najcięższych, najbardziej kryjących, ale z moimi radzi sobie fantastycznie. 
Mimo, że kosmetyk ma konsystencję raczej płynną, podczas zmywania oczu nie ma uczucia tępego pocierania ich wacikiem, jak w przypadku innych stosowanych przeze mnie płynów micelarnych. Ten daje odpowiedni poślizg, tak że zmywanie oka jest niemal przyjemne. ;)
Właściwości nawilżająco pielęgnujących nie zauważyłam, ale też nie widzę, żeby producent je obiecywał.


Podsumowując: płyn micelarny La Roche jest kosmetykiem, który "wyczyści" każdy makijaż. Jeżeli jednak oczekujecie od kosmetyku do demakijażu właściwości pielęgnujących to - w mojej opinii - możecie szukać dalej. Jednakże poziom oczyszczania twarzy jest nieporównywalny z jakimkolwiek innym kosmetykiem, którego używałam.

7 komentarzy:

  1. Fajny ten płyn ale dość drogi :(

    Zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko fajnie tylko ta cena.. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. może kiedyś sie na niego skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. JA używam z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam jestem wielka fanka plynów micelarnych, tego chetnie bym wypróbowała,no ale może jak bedzie w promocji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam ten kosmetyk! Stosowałam go od kiedy pamiętam! Teraz używam co prawda Biodermy, ale nie wykluczone, że wrócę do LRP, gdyż jak dla mnie działają podobnie!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...