Joko Hollywood Collection - lakiery do paznokci

Dziś typowy post z cyklu "mało gadania, dużo zdjęć", a przedmiotem jego będą lakiery Joko Hollywood Collection. Od kiedy zobaczyłam tę kolekcję wiedziałam, że co najmniej połowa musi być moja. Teraz zastanawiam się nad zakupem kolejnych, ponieważ kolorystycznie - w mojej opinii - jest to linia wyjątkowo udana. Dziś zaprezentuję wam lakiery: Nude Lolita, Coffee with Malena, Trinity Steel oraz Mrs. Wallace Red.

Lakiery będę omawiać łącznie, ponieważ wszystkie mają te same właściwości.

Po pierwsze - dobrze i ładnie kryją. Jedna warstwa to zbyt mało, ale już pazurki umalowane dwoma prezentują się pięknie. Zasada ta "działa" nawet w przypadku odcieni najjaśniejszych. Lakiery błyszczą i lśnią w sposób wprost przepiękny. Każdy z paznokci pomalowany lakierem Joko wygląda jak klejnot. :)

Trwałość. Myślę, że osoby, których nie irytuje każdy mankament, "wytrzymają" z nim około 5 dni. Jeżeli nie znosicie, gdy lakier ściera się z końcówek będziecie musiały "reanimować" pazurki mniej więcej po 3,5 - 4 dniach. 

Lakier nie odbarwia płytki (co jest miłą odmianą po Virtualowskiej Vinylmanii), nawet pomimo nie nałożenia bazy. Dobrze się rozprowadza, jest bowiem wyposażony w nowy, szeroki pędzelek, dzięki któremu moje (dosyć drobne paznokcie) da się pomalować jednym pociągnięciem (za wyjątkiem kciuka). Dosyć szybko wysycha, nie smuży.

A teraz spójrzcie na konkretne odcienie:

Nude Lolita:

Coffee with Malena:

Trinity Steel:

Mrs. Wallace Red:

Podsumowując: cóż mogę powiedzieć? Jeżeli tylko odcienie przypadły wam do gustu to kupujcie, póki są dostępne. :)