Nie przestaję się zachwycać jakością cieni Urban Decay. Jednakże już pierwszy rzut oka na opakowanie paletki NYC wystarczył, żeby jakość przeszła na dalszy plan. To pudełeczko jest perełką. Nigdy nie spodziewałam się, że można aż tak dopracować design kosmetyku. Ma nawet lampki. :D
Cienie są piękne. Póki co testuję, notka pojawi się w najbliższym czasie. :)
Siedzę i zacieszam przed kompem. To opakowanie jest szałowe! ;PP
OdpowiedzUsuńŚliczna jest. :)
OdpowiedzUsuńJa mam jedną paletkę UD od Urbi i jestem nią oczarowana. :) Mam motylka.
świetne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńmi się marzy paletka Naked ;)
Mnie też! Jeszcze tylko Naked i koniec z cieniami. ;)
UsuńOpakowanie jak i kolorki są cudaśne :D
OdpowiedzUsuńPiękne opakowanie i świetne kolory, ach <3
OdpowiedzUsuńOoo... O_o
OdpowiedzUsuńTo przecież są wszystkie Moje kolorki ^^"
kude, jak to ładnie wygląda...:D
OdpowiedzUsuńkolory w paletce już wyglądają pięknie,a skoro je tak zachwalasz to pewnie na oku tak samo wypadają :) a pudełko- WOW :D
OdpowiedzUsuńPiękne kolory i...nazwy :). Mam jedną paletę UD i choć używam jej rzadko (ze względu na mao codzienne kolory) to uważam ją za produkt świetnej jakości. Może kiedyś zgarnę Naked 2 :)
OdpowiedzUsuńmi akurat to opakowanie się nie podoba;P troszkę tandetne, ale cienie zapewne są boskie jak w naked
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest niesamowicie atrakcyjne... tylko czy praktyczne? (:
OdpowiedzUsuń