piątek, 16 września 2011

Sleek I-divine Original 594 Palette


Jak większość dziewczyn w ostatnim czasie dałam się ponieść modzie na paletki Sleeka. W ich wypadku cienie, choć świetne, schodzą na dalszy plan. Uwielbiam je, ponieważ mają piękne kolory. Dobieranie i rozmieszczenie cieni w paletce jest dokładnie przemyślane, do tego twórcy na tyle dopracowują swoje produkty, że każdy z cieni posiada nazwę związaną z tematem przewodnim paletki. Jestem nimi oczarowana.
Dziś zrecenzuję dla was paletkę Original. Zdecydowałam, że to ona będzie pierwsza dlatego, że jest 
piękna, a - o ile zauważyłam - jest najrzadziej recenzowana. Uważam, że jest fantastyczna i postaram się wyjaśnić wam dlaczego tak sądzę.


Paletka - jak wszystkie produkty Sleek jest czarna i dosyć solidna. Jest ona zaopatrzona w dodatkowe, zewnętrzne opakowanie - w większości paletek jest ono tekturowe, Original posiada zaś plastikowe. Dlatego właśnie nie zamieściłam zdjęcia "z góry". Plastik jest (a raczej był ;)) przezroczysty, a obecnie się zabrudził i nie wygląda zbyt estetyczne. 
W paletce na dobrą sprawę wszystkie cienie oprócz czarnego są połyskliwe. Czarny to klasyczny głęboki mat.
Ułożenie kolorów w paletce jest następujące:


Jak zatem widzicie cienie idealnie nadają się do delikatnych makijaży na dzień jak i do szalonych, pełnych połysku makijaży imprezowych
Poniżej zbliżenie na konkretne kolory od lewej do prawej (swoją drogą na prawdę ogromny szacunek dla wszystkich dziewczyn, które prezentują swatche w ten sposób: jest on bardzo czytelny, ale jakże pracochłonny!). Cienie w paletce Original nie posiadają niestety wkładki z nazwami.


Klasyczna, matowa czerń, idealna do kresek.


Fiolet, lekko połyskujący, czysty i bardzo nasycony kolor.


Granat, lekko opalizujący na niebiesko.


Błękit a'la lata 80. ;) Nie jest tandetny, ponieważ dzięki satynowemu wykończeniu lekko lśni pod światło.


Piękny turkus. Podobnie jak poprzedni lekko lśni w świetle.


I trzecia satynka - ciemna, brudna zieleń.


Złoty, mocno połyskujący cień. Nadaje się do rozświetlania łuku brwiowego i wewnętrznych kącików oka, ale jest intensywny, więc trzeba z nim uważać.


Róż, bardzo jasny, mocno opalizujący na złoto.


Piękny, lekko przybrudzony łososiowy - jak widać na zdjęciu, jest bardzo miękki.


Brązowe złoto, piękny lekko połyskujący cień. Również dość miękki.


Chłodny i stonowany brudny brąz - idealny kolor na jesień.


Mocno lśniący i dosyć miękki zgniłozielony (przepraszam za mało wyszukaną nazwę, ale pasuje do koloru tego cienia jak ulał).

Cienie dobrze nakładają się na sucho i na mokro. Na zdjęciach widać, które są miękkie - te cienie aplikuje się nieco gorzej, pędzelek dość mocno się w nich zagłębia, ale - co ciekawe - nie osypują się. Wynika to chyba z tego, że sprawiają wrażenie mokrych - mają ciężką kremową konsystencje i nawet gdy nabierzemy ich dużo, dobrze przyklejają się do oka. Cienie dobrze się rozcierają, ładnie łączą z innymi kosmetykami i są dosyć trwałe. Na bazie wytrzymują cały dzień.
Cena paletki: 28,5 zł w sklepie internetowym Paatal.
Nie muszę polecać, bo te paletki same podbijają serca coraz większej rzeszy użytkowniczek. :)

14 komentarzy:

  1. Piękna paletka :). Tyle tych swatchy pokazujecie, że już sama nie wiem, którą chcę bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam i czekam na moje urodziny, a może mój Ukochany zrobi mi małą Sleek'ową niespodziankę ;) Paletka jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez już się nie mogę zdecydować którą paletkę kupić ze sleek wszystkie są śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. To ostatnia paletka na którą się zasadzam :) ale zanim ją kupię to trochę czasu jeszcze minie ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. wszędzie tylko sleek i sleek - przez Was też będę musiała kupić :D :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mi akurat te kolorki najmniej się podobają, za to cała reszta jak najbardziej :) mam storm, oh so i nude, w przyszłości pewnie wpadnie jakaś bardziej "kolorowa" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolorki z dolnego rzędu bardzo mi się podobają. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne te kolory,palety Sleek zawsze kuszą:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne kolor, a szczególnie 'satynka' xD

    Zapraszam do mnie: http://zakochanetrampki.blogspot.com/
    Każdy obserwator i każdy komentarz się liczy ;D
    Pozdrawiam Angela ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jedna z moich ulubionych Sleeków :)

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczne kolory :) bardzo lubie połyskliwe cienie a ta paletka taka jest

    OdpowiedzUsuń
  12. Też ją mam, jest naprawdę śliczna :) Ale jeszcze nie miałam okazji porządnie jest przetestować ;) Swoją drogą, Angela napisała u mnie dokładnie taki sam komentarz...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam ciagle mieszane uczucia co do Orginal, zamawiac czy nie..Ale coraz bardziej jestem na 'tak' :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...