piątek, 23 września 2011

Vichy - intensywnie oczyszczające mleczko do demakijażu


Czytelnicy mojego bloga wiedzą, że na codzień używam mleczka do demakijażu Celia - jest tanie i nie podrażnia skóry. Od czasu do czasu pozwalam sobie jednak na lepszy jakościowo kosmetyk, a to mleczko na prawdę bardzo lubię. Tak się jednak składa, że każde z opakowań, które miałam otrzymywałam w prezencie - nie wiem w związku z tym jaka jest jego regularna cena. ;)
Produkt jest zamknięty w olbrzymiej, jak na taki produkt, butli, która zawiera aż 400 ml kosmetyku. Posiada sprawnie działającą pompkę, a więc nabieranie produktu jest higieniczne. Nie powinno także być problemu ze zużyciem go do końca.


Zapach jest fantastyczny. Lekki, nieinwazyjny, do tego bardzo świeży, kosmetyczny, ale nie chemiczny. ;) Sprawia, że użytkowanie produktu jest bardzo przyjemne.
Konsystencja - dosyć lejąca, ale na pewno nie tak, jak jego odpowiednik z Celii. Jest dosyć rzadka, ale nie przelewa się przez palce, nie spada z wacika.
Produktu używa się rewelacyjnie. Pozwala idealnie zmyć cały brud z twarzy - zarówno wszystkie elementy makijażu, podkładów, jak i inne zanieczyszczenia skóry. Dobrze radzi sobie z wodoodpornymi eyelinerami i tuszami. Kiedy po jego użyciu przecieram twarz nasączonym tonikiem wacikiem, jest czysty. 
Czy nawilża? Ponieważ zalecany jest dla cery suchej i wrażliwej - domyślam się, że tak. Moja skóra nie odczuła jednak nadzwyczajnej różnicy - lekkie nawilżenie owszem, ale kremu na pewno nie zastąpi. Jego formuła jest z resztą bardzo lekka, a od takich trudno oczekiwać ultranawilżenia.


Podsumowując: kosmetyk zdecydowanie godny polecenia. Pozwala zmyć najbardziej uciążliwe w zmywaniu kosmetyki do makijażu. Radzi sobie nawet z eyelinerem żelowym z Inglota, przy którym zawsze namęczę się niemiłosiernie. Myślę, że nawet mocno kryjące podkłady nie będą mu straszne. Jeżeli zatem szukacie czegoś, co idealnie oczyści waszą skórę - ten produkt jest dla was.

8 komentarzy:

  1. Naprawde ogromniaste:) Ja rzadko uzywam mleczek, a teraz i tak wpadło mi w ręce jedno wiec raczej nie kupie, ale zapamiętam że to godny polecenia produkt:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię mleczko Celii, ale na Vichy z chęcią się skuszę :) Wprawdzie do demakijażu używam OCM, ale czasem potrzebuję zmyć samo oko i wtedy mleczko sprawdza się idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też używam mleczek i Vichy należy do moich ulubionych. Teraz co prawda mam Avene ale pewnie wrócę do Vichy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się super . Chętnie wypróbuje . :)
    Zapraszam do mnie nowa notka . Miło by było jak byś wpadła . :*

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie wydaję większej kasy na produkty do oczyszczania - jakoś mi się to nie kalkuluje :) używam kosmetyków normalnych, nie wodoodpornych, więc większych problemów z jego usunięciem nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj kupiłabym kupiła ;-) ale nie lubie wyfdawać większych sum na kosmetyki do demakijażu,co nie zmienia faktu,że gdybym dostała je w prezencie,to napewno bym sie nie obraziła :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale wielkie opakowanie ! :) ja do demakijazu używam micela z Vichy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię Vichy do codziennej pielęgnacji, ja jednak używam żelu z serii Normaderm i jestem bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...