Dziękuję wszystkim za wzięcie udziału w konkursie. Otrzymałam od Was mnóstwo wspaniałych odpowiedzi. Ostatecznie, po długich rozmowach, wraz z Lubym, który pomagał mi wybrać zwycięską wypowiedź padło na wypowiedź Iwony Bortniczuk:
była smutna, późna jesień
brak perspektyw, brak uniesień
czas tych spadających liści
sen zimowy niech się ziści!
takim smutnym popołudniem
przemierzałam parki bezludne
patrząc nie dalej niż na czubki butów
aż usłyszałam sto zarzutów
zamyślona, zapłakana
wpadłam na pewnego pana
a kolizji straszny skutek
w kupę liści wpadł wyrzutek
gdy go głośno przepraszałam
jakaś pani się zaśmiała
potem inna, potem druga
rozjaśniła się szaruga
by o wybaczenie prosić
dałam zaraz się zaprosić
na gorącą czekoladę
by w ciepełku pogrzać zadek
i zanim się obejrzałam
on był mój, ja jego cała
czekolada i następna
kawa, latte, mocna mięta
nie zapomnę czekoladek –
moim mężem jest gagatek!
nie zapomnę czekolady
- odstąpienia od tej swady
i kupy liści w tamtym parku
mój kochany mężu Jarku
Mail do zwyciężczyni został wysłany. Jeżeli nie otrzymam odpowiedzi do wtorku, 6 marca, wybiorę kolejnego zwycięzcę. ;)
Gratuluję!
Gratuluję:)) Choć mi osobiście znudziły się wierszyki troszkę :D
OdpowiedzUsuńBuziaki
Także tak uważam :)
UsuńWiecie... ja nie wybrałam wierszyka ze względu na formę (czego potwierdzenie możecie znaleźć w innych rozstrzygnięciach moich konkursów), ale dlatego, że spodobał mi się najbardziej. ;)
Usuńgratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! ;)
OdpowiedzUsuńO rany, dziękuję bardzo :D
OdpowiedzUsuń