Trochę minęło od ostatniej notki poświęconej nadchodzącym limitowankom Essence. A trochę interesujących nowości przed nami! Zobaczcie same.
Po pierwsze zestaw małego chemika. Mamy bazę pod pomadkę, cień do powiek i lakier do paznokci. Oprócz tego pudełeczka do mieszania i mieszadełka. No i co najważniejsze - pigmenty. Idea polega na tym, żeby móc zrobić sobie samodzielnie taki kosmetyk, jaki chcemy. Kupując jeden pigment możemy z niego uzyskać każdy z wyżej wspomnianych upiększaczy. Proszki mają piękne kolory. Uważam, że to interesujący pomysł, nie wiem tylko, czy okaże się warty zachodu w praktyce. Ale plus dla Essence za świeżą ideę.
Powyżej tylko przykładowe kolory, wszystkie zobaczycie tutaj. Stąd też pochodzą zdjęcia.
Kolejną propozycją jest kolekcja New In Town. Ponieważ pojawiła się na polskiej stronie Essence, można sądzić, że wejdzie do nas na pewno.
Zdjęcie stąd.
Ta kolekcja niespecjalnie mnie rusza, ale jak znam życie na pewno skuszę się na balsam i może jakiś lakier. Dokładnie zobaczycie ją tutaj.
Teraz stopniowo będziemy przechodzić od podekscytowania do zachwytu. A to za sprawą dwóch kolejnych kolekcji. :)
Pierwsza z nich to Wild Craft.
Zdjęcie stąd.
Tutaj podoba mi się już zdecydowanie więcej rzeczy. Cienie są piękne, ale nie zdecyduję się na nie, bo Essence niestety mnie uczula. Z pudru rozświetlającego również mogę zdecydować, ale poza tym wezmę chyba wszystko. :) Lakiery mają interesujące kolory, idealne na jesień! To samo z resztą tyczy się szminek. ;) Zgrabnych podwójnych pędzli nigdy zbyt wiele, a secik do brwi również prezentuje się ciekawie. :)
Tutaj zobaczycie kolekcję z bliska.
I na koniec absolutna perełka. Kolekcja Cherry Blossom Girl.
Zdjęcie stąd
Tutaj również podoba mi się wszystko. :) I tutaj również odpuszczę sobie cienie i róż, a prawdopodobnie również eyelinery, ale poza tym biorę wszystko, nawet te śmieszne rzęsy! :)
Szczegóły tutaj.
I jak Wam się podoba? Macie jakieś typy? A może macie jakieś informacje odnoście Wild Craft i Cherry Blossom? :)
oba rozświetlacze na pewno moje będą;D
OdpowiedzUsuńTa ostatnia bardzo obiecująca... zwłaszcza puder sypki :D
OdpowiedzUsuńAch aż głowa boli :D
OdpowiedzUsuńCudeńka <3
Masz rację, 2 ostatnie limitki urzekają!
OdpowiedzUsuńAż nie wiem na co się zdecydować :D
OdpowiedzUsuńróż, eyeliner, puder rozświetlający z drugiej limitki, zapowiadają się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńświetne są te nowe kolekcje. Nabardziej do gusty przypadła mi Wild Craft oraz Cherry Blossom Girl
OdpowiedzUsuńTo mają być sztuczne rzęsy? Matko kochana, przesadzili trochę :P Ale pigmenty to bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie szału nie ma:(
OdpowiedzUsuńJa bym chciała, żeby się CA się już w sklepach pojawiło.Nie mogę sie doczekać!
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej spodobała się WILD CRAFT.
OdpowiedzUsuńZestaw "małego chemika" mnie powalił :D Ale zgodzę się z Tobą - idea niezła :)
Pewnie skuszę się na lakiery do paznokci oraz pomyślę nad sypkim pudrem ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam.
www.socuteandlovely.blogspot.com
Cherry Blossom rządzi:)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem rozświetlacza w pisaku i różu:)
Całe szczęście nic :) może róż, bo właśnie mi się skończył ;>
OdpowiedzUsuńWidzę parę perełek i jak tylko będę miała okazję to na pewno coś kupię :)
OdpowiedzUsuńpigmenciki ładnie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńWild Craft będzie cała moja!!
OdpowiedzUsuńchyba skuszę się na pigmenty i lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńkilka rzeczy wpadło mi w oko, gl. z kolekcji Wild Craft :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te limitowanki :D Chcę je ;D
OdpowiedzUsuńnew in town podoba mi sie szczegolnie :)
OdpowiedzUsuńRzęsy będę musiała mieć;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kilka rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńwild craft mi sie strasznie podoba :):)
OdpowiedzUsuńnie wiadomo może kiedy wejdzie Wild Craft? bo mi strasznie się ten pędzel podoba ale nie wiem kiedy mam wybrać się do Natury;P
OdpowiedzUsuńPrzez Was kupiłam ten Wild Craft! ;>
OdpowiedzUsuńRozświetlacz i eyelinery muszą być moje! Kto wie, może skuszę się też na jakiś lakier ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam te pigmenty , niestety byłam w biegu i nie miałam okazji przyjrzeć się temu, jak i z czym je pomieszać ;)
OdpowiedzUsuń