Kilka tygodni temu zachwycałam się zapowiedziami kolekcji Mac, Archie's Girl. Edycja spodobała mi się wybitnie - chyba od czasu Disney'owskich czarnych charakterów nie było żadnej, która tak bardzo przypadła mi do gustu. Uznałam zatem, że tym razem sobie nie odpuszczę i mimo iż osobiście nie mam dostępu do Maca, zrobię wszystko, żeby wejść w posiadanie kosmetyków. Szczęśliwie posiadam w stolicy kogoś, kto mógł odwiedzić w moim imieniu drogerię. Akcja zadziałała bez pudła i zobaczcie jakie cud a wpadły w moje ręce:
Zdecydowałam się na paletkę cieni, róż i szminkę z linii Veroniki. Wszystko dokładnie Wam obfotografowałam:
Pierwsze wrażenia? Szminka jest cudowna, od wczoraj mam ją na ustach bez przerwy. Róż ma piękny, bogaty kolor, delikatnie nałożony wygląda bardzo naturalnie i świeżo. Pigmentacja cieni jest nieco słabsza, niż sądziłam, dlatego paletka nadaje się zdecydowanie bardziej na dzień, niż na wieczór. Nawet mi to pasuje - przynajmniej częściej będę ją mogła nosić. Generalnie jestem bardzo zadowolona, uważam że kosmetyki były warte swojej ceny.
A Wy wybrałyście coś dla siebie? :)
szmineczka ma ciekawy kolor :)
OdpowiedzUsuńróż love:) piękny
OdpowiedzUsuńróż- hmmmm pychota. Szkoda że mieszkam na takim zadup**, i niestety go nie uraczę;(
OdpowiedzUsuńile kosztuje taka paletka?:)
OdpowiedzUsuńRóż mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńszminka cudowna <3
OdpowiedzUsuńMatko ale piękne cienie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam lakier z tej kolekcji na pazurkach :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdobycze, szczególnie podoba mi się szminka. Muszę się przejść do mojego MACzka obejrzeć kolekcję :)
OdpowiedzUsuńładne kolorki cieni :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper róż( jak wpadłam do MACa to go już nie było) i szminka jest boska!
OdpowiedzUsuńW mojej kolekcji pojawiła się czarna kredka i pigment czarno-fioletowy od Veroniki. Kredka jest naprawdę super, a pigmentu nie zdążyłam jeszcze porządnie przetestować, mam jednak nadzieję, że spełni moje oczekiwania :)
Jakie żywe, soczyste odcienie:) Przygarnęłabym wszystkie zaprezentowane przez Ciebie kosmetyki:) Ten róż pięknie ożywi bladą twarz. Jest wręcz stworzony dla chłodnych typów urody:) Lubię, gdy na moich powiekach goszczą fiolety:)W przypadku pomadek najchętniej sięgam po soczyste odcienie. Gdyby w moje ręce wpadła zaprezentowana przez Ciebie szminka, również namiętnie korzystałabym z jej dobrodziejstw;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty;D A cienie mają świetne kolory!:D
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki, choć, jak chyba wszystkie z linii Veroniki, totalnie nie moje. Miłego testowania! :)
OdpowiedzUsuńSoczyste kolorki :) Świetne zakupy moim zdaniem
OdpowiedzUsuńWow ;)
OdpowiedzUsuńale sobie kolorki wybrałaś ;)
ja bym postawiła na klasyczne odcienie o ile takowe się znajdują w takiej kolekcji :)
pozdrawiam ;) !
taki roz to nie dla mnie ;D ale maja slodkie opakowania :))
OdpowiedzUsuńodważne kolory :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne kolory :))
OdpowiedzUsuń