Seria lakierów Fruit Cocktail popularna była co prawda już jakiś czas temu, ale muszę przyznać, że pod względem kolorów jest to najładniejsza linia jaką widziałam od dawna. W jej skład wchodzi 10 odcieni.
Zdjęcie pochodzi ze strony producenta. Po kliknięciu powiększa się.
W swojej kolekcji posiadam odcienie 140 (blue lagoon), 142 (lemonade), 147 (sweet kiwi) i recenzowany dzisiaj 143 (berry&milk). A jeżeli mam być szczera to oszalałam na ich punkcie i chciałabym mieć je wszystkie (no, może poza miętowym odcieniem 141 - nie jestem fanką takich kolorów).
Lakiery posiadają winylową formułę, która powinna zapewniać głęboki i nasycony kolor oraz maksymalny lustrzany połysk. Co do koloru: bywa z tym różnie w zależności od odcienia. Kolorem recenzowanym pazurki pomalować będziemy musiały co najmniej 2 razy, ponieważ po użyciu jednej warstwy lakier "prześwituje". Odcień nr 142 wymaga trzech warstw, a już 147 będzie do przyjęcia nawet po jednej. Linia jest zatem dość nierówna jeżeli chodzi o krycie. Co do połysku to istotnie, lakiery pięknie się błyszczą, ale znów niektóre bardziej, inne mniej.
Co z aplikacją? Lakiery posiadają wygodne pędzelki, którymi na prawdę prosto się operuje. Nie jest problemem nawet pomalowanie prawej ręki co zawsze w moim wypadku kończy się choć częściowo umazanymi skórkami. W tym miejscu chciałabym zwrócić uwagę na pewien defekt, który posiada mój lakier. Mianowicie pędzelek odkleił się od zakrętki. Skutkuje to tym, że raz uda się wyjąć całość, a innym razem zakrętka zostaje nam w ręce, a paznokcie malować musimy trzymając malutki biały uchwycik i w tym momencie malowanie nie jest już proste. ;) Ale zdarzyło mi się to tylko w tym jednym lakierze, więc myślę, że nie jest to wada produkcyjna, tylko jednorazowy defekt.
Jeżeli chodzi o trwałość to dwie warstwy (bez top coat) wytrzymają na paznokciach nawet 5 dni. Po tym czasie lakier zaczyna się ścierać od końcówek. Natomiast jedna warstwa zaczyna schodzić już w kilka godzin od pomalowania, więc nawet jeżeli poziom krycia lakieru daje możliwość poprzestania na jednej to ze względu na trwałość radzę się zdecydować na dwie. Lakier nie odpryskuje, co jest dużą zaletą, ponieważ nic nie wygląda tak paskudnie jak odpryski. Szybko schnie.
Niestety, lakier barwi płytkę paznokcia. Da się jednak wyeliminować ten efekt zmywając pazurki dobrym zmywaczem.
Kolejną wadą lakieru jest jego słaba dostępność. Nie wiem w jakich drogeriach go szukać, w żadnej, do których zaglądam go nie ma. Najprościej chyba zamówić go przez Internet, jednakże wtedy dość niska cena (ok. 8.50 zł) automatycznie leci nam w górę. Oczywiście, jeżeli zamierzamy kupić ich kilka to nie będzie to zbyt duża różnica, ale przecież nie zawsze chcemy dokonywać hurtowych zakupów. Dla mnie lakier to rodzaj "pocieszacza" - po ciężkim dniu mogę sobie za małe pieniądze poprawić humor. A jeżeli nie ma go w sklepie to nie spełni tej roli. ;)
Poniżej mała prezentacja lakieru na paznokciach:
Śliczny fiolet!
OdpowiedzUsuńcudny kolor!
OdpowiedzUsuń