Dziś opowiem Wam o najnowszym "wynalazku" od Original Source. Jest nim żel pod prysznic o kuszącym zapachu czekolady i pomarańczy. Kosmetyk pachnie tak smakowicie, zanim otrzymałam go do testów, kupiłam go sama. Zapach naprawdę mnie oczarował.
Produkt zamknięty jest w butelce charakterystycznej dla Original Source. W zasadzie od tych butelek zaczęła się moja przygoda z tymi kosmetykami. Byliśmy kiedyś w Rossmanie i narzeczony zwrócił uwagę na półkę pełną żeli w fantazyjnych kolorach i superprostych butelkach. Przyjrzeliśmy się im z bliska i przepadliśmy. ;) Kompozycje zapachowe na tyle przypadły nam do gustu, że - poza żelami The Body Shop - od tamtego czasu nie kupowaliśmy produktów innych firm.
Butelka jest miękka, ale bardzo trwała (każda, którą posiadam, spadła mi co najmniej 10 razy i wyszła z tego bez szwanku ;)). Zamknięcie nie przysparza problemów w kwestii otwierania, nadmiar żelu nie wylewa się.
Konsystencja produktu jest nieco inna niż kosmetyków, których używałam do tej pory. Jest ona o wiele gęstsza tak, że w pierwszej chwili po wyciśnięciu na dłoń nie rozlewa się, ale pozostaje chwilę w kształcie, jaki produkt uzyskał w wyniku wyciśnięcia z butelki. Konsystencja przypomina mi galaretkę.
Mimo że niespecjalnie lubię połączenie pomarańczy z czekoladą, zapach tego żelu uwielbiam. Kąpiel przy jego użyciu to przyjemność. Pozwala skutecznie zrelaksować się po ciężkim dniu. ;)
Produkt doskonale myje skórę. Do tego pomaga ją odprężyć (na pewno częściowo jest to także zasługa zapachu ;)). Po jego użyciu jest miękka i delikatna. Kosmetyk pieni się średnio, ale nie jest to - w mojej opinii - wada. Kosmetyk nie wysusza skóry, ale również niespecjalnie ją nawilża. Nie przeszkadza mi to, ponieważ do tego celu używam maseł i balsamów.
Posumowując: żel pod prysznic Czekolada i pomarańcza to kolejny dobry produkt od Original Source. Na pewno długo pozostanę wierna ich kosmetykom. Polecam!
Opisywany dziś żel możecie wygrać w konkursie organizowanym przeze mnie, dzięki uprzejmości Original Source. Wszystkie szczegóły - tutaj.
Bardzo dziękuję firmie Original Source za wysłanie mi produktów do recenzji. Fakt ten nie wpływa w żaden sposób na moją opinię.
Musi ślicznie pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele Original Source. <3
OdpowiedzUsuńZapach jest pewnie śliczny. :*
pachnie pieknie , wachałam w sklepie ale narazie mam nadmiar zeli z Avon ;p
OdpowiedzUsuńAle bym poniuchała no i oczywiscie poczuła na skórze :) Jeszcze nie kupowałam żeli z tej firmy ale na pewno przyjdzie taki dzień :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem jak to się dzieje, że u mnie te żele (i każde inne :P) pienią się jak szalone, choć wcale nie używam ich dużo :) Może to gąbka 'odwala' całą robotę ? ;) Uwielbiam ten zapach, uwieeeeelbiam! :D
OdpowiedzUsuńja ostatnio kupilam ten waniliowy jak dobrze pamietam i jestem oczarowana :)
OdpowiedzUsuńSkuszę na ten żel jak będzie promocja ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię żele i płyny do kąpieli tej firmy. Chyba najbardziej czekoladowy płyn i guaranowy żel pod prysznic.Tego jeszcze w moim Rossmannie nie widziałam, ale w sumie do nich nie dotarły jeszcze malinowe ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach tego żelu
OdpowiedzUsuńMam na niego ochotę;) Uwielbiam czekoladę!
OdpowiedzUsuńPs. Zajrzyj czasem na mojego bloga, są tam recenzje kosmetyków (zazwyczaj kolorówki) i informacje o rozdaniach i konkursach. Obserwuję;)
Czeka w kolejce na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuń