sobota, 4 lutego 2012

Styczniowe zakupy


Wczoraj było o zużyciach, więc dziś przyszła pora na pokazanie nowych nabytków. ;)


Tak prezentuje się wszystko. ;) A teraz po kolei:


Na początek wygrana w konkursie Garniera. Póki co używałam kremu i dezodorantu i jestem bardzo zadowolona. ;)


Pielęgnacja buzi, czyli peeling do twarzy Garniera i mleczko do demakijażu Soraya.


Moje ulubione kremy do cery normalnej - na dzień i na noc. Lubie je, bo są tanie i skuteczne. Ich recenzja była pierwszą na moim blogu.


Limitka Essence Crystalliced: błyszczyk, rozświetlacz i brokat do ciała. Mam z niej jeszcze 2 płynne cienie, ale oddałam je mamie. ;)


Ingolt: czarna kredka do oczu, tusz do rzęs, dwa cienie do powiek (opisywałam je tutaj), oraz dwa korektory... Posiadam dwa, ponieważ jeden z nich okazał się zbyt jasny, mimo iż poprosiłam panią (!) by pomogła mi go dobrać. Nie lubię robić tego sama, ponieważ wiadomo, że w sklepie jest inne światło i generalnie trudno mi ocenić, jak będzie to wyglądało w innym. Najwyraźniej jednak będę musiała decydować osobiście, skoro pani nie była w stanie dobrać koloru. 


Podkład Catrice. Postanowiłam spróbować przerzucić się na zwykłe z mineralnych, ale próba okazała się nieudana. Dam mu na pewno jeszcze jedną szansę. ;)


Produkty Urban Decay: od dawna chciałam ich spróbować. Teraz może zdecyduję się na zakup całej paletki. 


A tutaj widzicie produkty Welli, które aktualnie testuję. ;)

A jak tam Wasze styczniowe zakupy?

23 komentarze:

  1. hm... ten żel z Garniera masakrycznie pogorszył stan mojej cery... aż się patrzeć na niego nie mogę !

    Za to zazdroszczę całych essence'owych zakupów ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie ten podkład Catrice, dużo osób go chwali i trochę kusi, żeby kupić, więc zawsze warto przeczytać jedną opinię więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne zakupy ;) Piękny ten cień z UD.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też od dawna kusi UD:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To już popłyniesz z UD ;) Ładny ten cień!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten szampon z welli też kupiłam tylko Volume:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię ten korektor z Inglota, a maskary nigdy z tej firmy nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny zbiór kosmetyków:)
    kremy nivea Cię nie zapychają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie nie. Uwielbiam je i szczerze polecam, choć wiadomo, że każda cera reaguje inaczej. ;)

      Usuń
  9. Duze te zakupy ;) Czekam na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne zakupy, szczególnie Essence oraz Inglot;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam to mleczko do demakijażu, ale u mnie średnio się sprawdza. Używam go do czyszczenia pędzelka do linera. :<

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozświetlacz z Essence chętnie bym Ci zabrała :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja planuję na ten miesiąc spore zakupy.. :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa jestem, jak podkad z Catrice się sprawdzi, bo mam ochotę go zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię tę firmę Soraya ;) Miałam balsam i bardzo fajnie nawilżał ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie kusi właśnie ta nowa paletka UD :)

    OdpowiedzUsuń
  17. kurna też jakiś czas ślinie się na produkty UD:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze go nie mam, ale z jedną dziewczyną się ugadałam na wymiankę, bo jej nie przypasował, wiec bede go miec:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  19. styczniowe zakupy należały o dziwno chyba do najbardziej obfitych - bardziej nawet niż grudniowe :) szkoda, że nie zawsze w sklepach z kolorówką pracują ludzie, którzy wiedzą o co chodzi. chociaż ja natrafiłam ostatnio na mega sympatyczną babkę w inglocie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dużo tego , na kilka rzeczy sama bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...