środa, 14 grudnia 2011

Pędzle Hakuro


Dziś w kilku (dosłownie kilku - jutro rano mam kolokwium z prawa finansowego, które potwornie mnie nudzi ;)) słowach opowiem Wam o pędzlach Hakuro, które posiadam.


Na pierwszy ogień - by nie szaleć - wzięłam dwa: jeden do twarzy i jeden do oczu. Pędzel do twarzy posiada numer H13 i służy do konturowania. Pędzelka takiego brakowało mi od dawna (swoją drogą to ciekawe, że mam już prawdopodobnie około 100 pędzli i wciąż jakiegoś mi brakuje), obecnie używam go do aplikowania rozświetlacza, zaś w lecie na pewno posłuży mi jako pędzel do brązera. Drugiego, nr H70 używam do malowania cieniami powieki nad linią rzęs, oraz jej załamania.


Obydwa pędzle są bardzo solidne. Rączki są długie i grube (jest to dla mnie ważne - dużo wygodniej używa mi się akcesoriów, które dobrze leżą w dłoni). Punkty łączenia: włosia z rączką i srebrnej "przejściówki" z drewnianą częścią rączki wydają się być solidne. Nie wiem jak będzie po pół roku prania, ale póki co, wydaje mi się, że nie powinno być przebojów w kwestii odklejania się.


Włosie H13 jest nadzwyczaj miękkie. Owszem, jest sprężyste, miękkość nie polega na tym, że poddaje się każdemu najlżejszemu oporowi - po prostu: pędzel robi swoje nie drażniąc przy tym w najmniejszym nawet stopniu naszej twarzy. Na szczególną uwagę zasługuje fantastyczne wystopniowanie włosia: widać to na zdjęciu. Dzięki temu jajo pozostanie jajem niezależnie od tego, jak pędzel wyschnie, czy jak włosie się ułoży.


Podczas prania nie wypadł mi ani jeden włosek. Nie zauważyłam także, by włosie się odkształcało. Takiego przyrządu do konturowania twarzy potrzebowałam od dawna. ;)


Pędzelek H70 posiada wszystkie zalety, o których pisałam przy okazji H13. Jest solidny, długi i gruby. Pewnie leży w dłoni - malowanie przy jego użyciu to przyjemność.


Włosie jest ścięte dosyć krótko, na końcu zaokrąglone i rozstawione dosyć szeroko. Oprócz tego jest ono dosyć sztywne (co nie znaczy, że nie jest miękkie - pędzel jest tak delikatny, jak poprzednik). Dzięki tym cechom idealnie nadaje się do nakładania cieni na wiotką powiekę ruchomą. Ponieważ pędzel jest płaski, można przy jego użyciu uzyskać nawet efekt rozmazanej kreski.
Do zaznaczania załamania powieki nadaje się równie dobrze. Ostatnio co prawda go nie używam, ponieważ kupiłam inny pędzelek, z Inglota, który do tego zadania sprawdza się jeszcze lepiej.


Podsumowując: pędzle, które zamówiłam przekonały mnie do firmy Hakuro w 100%. Na pewno skuszę się jeszcze na inne, ale nie teraz - obecnie planuję rozejrzeć się po Inglocie, ponieważ i w ich produktach posiadam duże braki.


A w ten sposób sypia mój piesek:

21 komentarzy:

  1. Piesek - przeuroczy!!! Kochana Ty chyba jednak nie wiesz co to znaczy kilka słów :D
    Ten do konturowania pędzel mnie od dawna ciekawi, będę musiała w końcu zrobić zamówienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To wszystko dlatego, że odsuwam od siebie naukę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piesuś jest piękny. :) Mała kochana kulka. :)
    Co do pędzelków, to od dawna mam ochotę na Hakuro. Tylko zawsze brak na to pieniążków.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja osobiście nie mam żadnego pędzla. : D
    Ale kupie przy okazji. : )
    A co do pieska to booski. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten do konturowania wygląda naprawdę świetnie, marzy mi się taki:)
    A piesek przesłodki:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje ulubione pędzle. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dobre pędzle za dobrą cenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne ja się właśnie zastanawiam nad hakuro i maestro:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam kilka pędzli hakuro również H13,jestem z nich bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  10. słodki piesio :) o jezuniu poważnie masz aż tak dużo pędzli? ;o

    OdpowiedzUsuń
  11. ja uwielbiam h13, to mój faworyt do rozświetlacza :)

    ps. zostałaś otagowana
    http://swiat-karolki.blogspot.com/2011/12/tag-5-noworocznych-kosmetycznych.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Kusi mnie ten do konturowania!

    OdpowiedzUsuń
  13. chcialabym miec cos z hakuro maestro i sigmy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam podobny do konturowania z Maestro - świetna sprawa. Piesek uroczy. Muszę tylko uważac, żeby moja córa nie zobaczyła tego zdjęcia - męczy nas od 2 lat o zwierzątko. Ostatnio jak u niej w szkole panowała wszawica (!) i codziennie wieczorem oglądałam jej głowę czekała z niecierpliwością, że "coś" znajdę, bo "wtedy mamo wreszcie będę miała zwierzątko" - desperatka ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Limitkowego spamu nigdy zbyt wiele:D Uwielbiam to mało powiedziane, to to moja zguba jest :( :D
    Juz mi gdzies ta limitka przemknęła ostatnio ale nie zanalizowałam jej:D Kręci mnie róż oczywiscie, rózowy cien i najciemniejszy błyszczyk. Lakiery tym razem takie se...

    U mnie bida ciągle z Circusem :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Jutro składam zamówienie na pędzle HAKURO, a w dalszym ciągu waham się pomiędzy kilkoma :P pozycją pewną jest natomiast, H70 :)
    Piesek uroczy , mój też spał w taki sposób...

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz przesłodkiego psiaka! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Heheh czyli ostro monitorujesz Douglasa:D Ja tez dzisiaj byłam i lipa..Już powoli zaczynam tracic nadzieje:D ;) Ale ten moj Douglas jest taki troche opóźniony wiec moze jeszcze nadzieja jest...:D

    OdpowiedzUsuń
  19. słodziuchny piesek :)
    dobre pędzle to podstawa :) zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam dwa z Hakuro : do podkładu i rozcierania, naprawdę rewelacyjne pędzelki.
    Z dobrymi pędzelkami z niczego można zrobić coś pięknego.

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam H13:) a piesek przesłodki:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...