Dziś zamiast kosmetyków pokażę Wam kilka zdjęć mojego ulubieńca. Na kilku jest też mój ulubieniec nr 2. Są to najrozkoszniejsze psy na świecie i dzięki nim nie wyobrażam sobie domu bez psa. Przed Wami Syriusz (maluch) i Aza (olbrzym ;)).
Wiem, że ludzie, którzy mają fioła na punkcie swoich zwierzątek bywają czasem aż niebezpieczni, ale trudno. ;) Moje psy zasługują na każdą ilość miejsca na moim blogu. :)
Ojej, jakie piękności! :) Jeden ładniejszy od drugiego. Super psiaki! :D
OdpowiedzUsuńśliczne psiaki.:*
OdpowiedzUsuńSyriusz faworyt cudny:)
OdpowiedzUsuńśliczne ;p
OdpowiedzUsuńCudowne, szczególnie maluch! :) Wiem, że to straszne, ale mały fajnie wyglądałby z przyciętym ogonkiem i uszkami :)
OdpowiedzUsuńPiękne
OdpowiedzUsuńMalutki jaki jest słodziutki:)
OdpowiedzUsuńFajnie na pewno wygląda jak duży bawi się z małym:) W sumie wszystkie szczeniaki są przecudne:)
Ja uwielbiam klapnięte uszka i długie ogonki, a poza tym nie uznaję przycinania psiakom czegokolwiek.
OdpowiedzUsuńheh mój luby bardzo chce mieć taką czarną Azę;)
OdpowiedzUsuńW Krakowie juz jest ,ale tylko w centrum i z tego co dziewczyny pisaly na wizazu juz wymieciona:/ Ja poluje na jednego Douglasa co mam w poblizu, ale nie wiem czy tam wejdzie na 100% :/ Najwyzej sie obejde jakos bez:/ Ale dzwonie tam codziennie i pytam czy czasem nie dostali limitki, bo chodzic mi sie tez nie chce.
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieje ze nam sie uda jakos ja dorwac:D!
A pieski booooskie, wlasnie sie nimi zchwycalam:)))
Dzieki za propozycje:) Narazie licze, ze mi sie uda dorwac bo wiadomo ze fajnie by bylo obmacac na zywo:D I perfumy powachac..:) Ale jakby co to dam znac:)
OdpowiedzUsuńTwoje pieski są słodkie :)
OdpowiedzUsuńo jakie urocze ;-D
OdpowiedzUsuńwidzę, że masz pomocnika w blogowaniu ;)
OdpowiedzUsuńhehe Twój pies pomaga Ci w pisaniu tak jak moja kicia :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki :)
OdpowiedzUsuńO JEZU JAKI PIĘKNY SYRIUSZEK <3 i drugi też! ja marzę o mopsiku (bo to mopsik? czy buldożek?)
OdpowiedzUsuńszkoda, że tak mało zdjęć olbrzyma:)
OdpowiedzUsuńchciałabym go zobaczyć w całości:) uwielbiam takie duże psiaki:)
o jakie slodziaki:)))
OdpowiedzUsuńHello ale masz kochane słodziaki,ja też miałam małą pupiilkę pieska rasy japoński chin "roxy" i musialam ja oddać bo była bardzo chora minęło dwa lata a ja dalej za nią tęsknie,i brakuje mi jej strasznie aż się łza kręci......mam teraz kotkę :) ale to nie to samo choć bardzo jestem do niej przywiązana pozdrawian i zapr.
OdpowiedzUsuń