O tym, że
jestem wielką fanka Biedronkowych kosmetyków prawdopodobnie już wiecie.
Dziś opowiem wam o kolejnym kosmetyku, który mógłby przekonać Was do ich
produktów. Panie i panowie - drobnoziarnisty peeling do twarzy.
Kosmetyk
zamknięty jest w estetycznej, różowej tubce. Kolor tubki koresponduje z
zapachem kosmetyku, który jest różany, odrobinę duszący, ale bardzo
przyjemny. Tubka zamykana jest na zatrzask, który chodzi dobrze - ani
nie łamie paznokci, ani nie otwiera się sam. ;))
Powyżej możecie przeczytać opis produktu zawarty na opakowaniu.
Peeling
posiada dosyć zaskakujący kolor, jest bowiem... turkusowy (średnio
kojarzy się ze, wzmiankowaną przez producenta różą francuską ;)). Jeżeli
zerkniecie na ostatnie zdjęcie w tym poście, to zobaczycie, że kosmetyk
wygląda jak zwykły peeling na trądzik. Jak jednak zaznaczył producent,
nadaje się on dla osób w każdym wieku. Zarówno ja, jak i moja mama
jesteśmy jego wielkimi fankami. :)
Peeling
posiada bardzo dużo delikatnych drobinek ścierającym (spójrzcie na
poniższe zdjęcie: drobinkami ścierającymi są nie tylko te ciemniejsze,
niebieskie kropeczki, lecz przede wszystkim przezroczyste, twarde
"ścieracze" zawarte w całym kosmetyku). Konsystencja - żelowa, niezbyt
lejąca, dobrze rozprowadza się po twarzy. Drobinki w żaden sposób nie
podrażniają skóry, masaż przy użyciu tego kosmetyku jest bardzo
przyjemny. Po użyciu skóra jest odświeżona, bardzo gładka. Wszelkie
drobne zgrubienia, które posiadałyśmy pod skórą znikają. Peeling
doskonale usuwa martwy naskórek, dzięki czemu możemy aplikować nawet te
bardziej wymagające podkłady. :) Kosmetyk, zgodnie z obietnicą
producenta, koi skórę, dlatego nie obawiam się go stosować nawet na
drobne krostki.
Podsumowując: polecam!
Biedronka po raz kolejny dostarczyła nam doskonałego produktu w jeszcze
lepszej cenie. ;) Ciekawe, czy trafię kiedyś na bubel BeBeauty.
Mam ten peeleng i powiem szczerze że mocno ściera u mnie delikatnie podrażnia moją cerę ale efekt jest chwilowy i tak go lubię fajny efekt jest po nim:))
OdpowiedzUsuńJa jak na razie z biedronki kupuje tylko waciki i kosmetyki do kąpieli ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam go ale na pewno wypróbuję :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Rozejrzę się też za nim w czasie Biedronowych zakupów kosmetycznych ;)
OdpowiedzUsuńo coś nowego, też lubię kosmetyki z biedronki więc na pewno go wypróbuje a ile to cudo kosztuję??
OdpowiedzUsuńeskafloreska -> dokładnie nie wiem, ponieważ nabyła go mama. Z tego co pamięta "5zł lub mniej", ale ponieważ nie jestem pewna - nie wpisałam tego w notce. ;)
OdpowiedzUsuńUżywała go już i bardzo mi się podobał obecnie mam trochę inny ale jak tylko się skończy to na pewno nabyję ten.;DD
OdpowiedzUsuńokej dzięki poszukam go w Biedronie:)
OdpowiedzUsuńHmm... może się skuszę, choć to drobnoziarnisty (:
OdpowiedzUsuńcałkiem całkiem go lubię :)
OdpowiedzUsuńJa mam z tej serii maseczke, a peeling mnie tez kusil wiec pewnie predzej czy pozniej kupie:)
OdpowiedzUsuńBędę go musiała przetestować, Biedronka wiele razy mnie już zaskoczyła (oczywiście pozytywnie ;))
OdpowiedzUsuńOoo może się skuszę na ten peeling. Na pewno jest tani więc jak coś to wiele nie stracę ;)
OdpowiedzUsuń