Dziś post z cyklu "o wszystkim i o niczym". ;)
Zacznę od tego, że będąc wczoraj w centrum handlowym udało mi się kupić 2 rzeczy, na które polowałam od dawna. ;)
Pierwszą z nich jest kasetka Inglota z samodzielnie wybranymi przeze mnie cieniami. Są to (od dołu): nr 142, 494 i 53. Cieszę się, że ją kupiłam, bo chciałam już od jakiegoś czasu, a ciągle coś mi w tym przeszkadzało. :)
Spójrzcie na swatche:
I szybki makijaż z ich użyciem:
Oprócz tego udało mi się upolować poncho, o którym marzyłam od baardzo dawna. Jest szare, wygodne i bardzo ciepłe. Idealne na mrozy! :)
Przy okazji wizyty w centrum wybraliśmy się także do kina na "80 milionów". Film fantastyczny, aczkolwiek jeżeli któraś z Was wybiera się na niego tylko ze względu na miłość do Filipa Bobka, to muszę Was ostrzec - uroczy ten amant pojawia się na ekranie najwyżej na 5 minut. :)
Na koniec mam jeszcze dla Was zdjęcie z moimi ukochanymi psami. Ten większy to Aza - jest labradorem o świętej cierpliwości. Drugiego już znacie. Syriusz znalazł w Azie najlepszego kompana do zabawy. Wszystko robi tak jak ona. Jest jego najlepszą przyjaciółką i obrończynią.
A jak Wam mija weekend? :)
Świetne to poncho. Najjaśniejszy cień też super :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory cieni:)
OdpowiedzUsuńładny makijaż i poncho:)
OdpowiedzUsuńto twój naturalny kolor włosów?
Syriusz - zalatuje mi tu Harrym Potterem;)
Ja chce takiego psiunia ;0
OdpowiedzUsuńLadna trojeczka i poncho (ja uwielbiam kazdgo rodzaju poncho-pelerynki ale nie mam zadnego;)). Ja i tak sie gapie tylko na twoje wlosy:P i pieski:)))!
OdpowiedzUsuńBrąz i fiolet przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńPsiaki absolutnie do schrupania :) Takiego białego pulpecika też mam w domku, własnie grzeje mi stopy :D
Paletka śliczna!
OdpowiedzUsuńPonco także.:D
Pieski cudowne!!
Pozdrawiam J>:*
Twarzowe poncho,bardzo fajne.Cieni Inglot nigdy dość.Psiaki mają zabawę:-)
OdpowiedzUsuńBaaardzo podoba mi się Twój kolor włosów!:)
OdpowiedzUsuńciekawe kolory :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny fiolet ;)
OdpowiedzUsuńten malutki piesek jest słodki :D
Bardzo ładne cienie a psiaki takie kochane!Zawsze chciałam mieć pieska i mam nadzieję,że w końcu się doczekam :)
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi ze musze udac sie do inglota i stworzyc wlasnie 3 kolorowa kwadratowa paletke.... taka do noszenia ze soba...
OdpowiedzUsuńPrzeurocze psiaki :) A gdzie takie poncho dorwałaś, bo szukam właśnie czegoś takiego ale ciepłego :)
OdpowiedzUsuńPoncho super:) kolory cieni ladne ale ja nie lubie Inglota;)
OdpowiedzUsuńPsiaki super!
bardzo przydatne kolory tej paletki :) -dobry wybór :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem makijaż zdecydowanie powinnaś dopracować, choć połączenie brązu z fioletem jest zawsze super :) I bardzo ładną skomponowałaś paletkę, bardzo lubię takie kolorki, nie tylko jesienią. I te Twoje kochane pieski... Kocham psy, a Twoje są tak rozkoszne, że moje ręce na ich widok zaczęły groźnie drżeć w gotowości na psie pieszczoty =D pozdrowionka ;*
OdpowiedzUsuńPS piszę jako anonim nie dlatego, że się ukrywam, po prostu jeszcze nie założyłam bloga.
PS2 masz piękne włosy :)