Chciałam Wam dzisiaj zaprezentować dwie nowe limitowanki Catrice, na które czekam z utęsknieniem. Muszę przyznać, że od jakiegoś czasu zdecydowanie bardziej podobają mi się kolekcję tej firmy, niż jej starszej siostry - Essence.
Obrazki wzięłam ze strony Catrice, połączyłam je i dodałam napisy. Wiem, że napisów może być trochę zbyt dużo, ale bardzo podobały mi się nazwy, więc zależało mi, żeby je umieścić.
Jak Wam się podoba? Ja jestem zachwycona, nie mogę się doczekać NeoGeishy, ale i w Sibierian jest kilka rzeczy, do których zaświeciły mi się oczy. ;))
Siberian Call mnie zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi isę ;D
OdpowiedzUsuńPodobają mi się cienie :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się róże Siberian Call. I ciekawią mnie naklejane eyelinery ;PP
OdpowiedzUsuńMnie również zaciekawił naklejany eyeliner!:)
Usuńpierwszy raz widze naklejane eyelinery:)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo spodobały cienie do powiek z Siberial Call ;))
OdpowiedzUsuńnaklejany eyeliner - ciekawostka :)
OdpowiedzUsuńna szczescie nic :P
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńNa siberian call jak na prawdziwą rusycystkę przystało będę polować :))
OdpowiedzUsuń