Dziś chciałam Wam pokazać pierwszą z trzech mgiełek The Body Shop, które nabyłam owczym pędem jakiś czas temu. Mówię o owczym pędzie nie dlatego, że żałuję tych zakupów, ale dlatego, że - jak zwykle - nie umiałam poprzestać na jednej.
Początkowo chciałam pokazać wszystkie trzy w jednej notatce, ale uznałam, że w ich wypadku ważniejszy od formy jest zapach - każdy jest bardzo charakterystyczny i równie piękny. Po prostu szkoda byłoby mi okrajać opisy, żeby zmieścić wszystkie w jednej notce.
Jaśmin to dosyć ciężki zapach - zdecydowanie najcięższy ze wszystkich, które mam. Mgiełka pachnie bardzo orientalnie, kojarzy mi się z olejami do włosów i świeczkami o zapachu opium. Początkowo zapach jest bardzo intensywny - wyczuwalny o wiele bardziej niż inne mgiełki, których używałam. Co również odróżnia go od podobnych produktów to fakt, że zapach nie jest prosty - zazwyczaj mamy do czynienia z jedną, najwyżej dwoma konkretnymi woniami. The Body Shop proponuje nam mieszankę - osobiście wyczuwam tu jeszcze wanilię, może odrobinę drzewa sandałowego i piwonii.
Zapach ten nie jest lekki, ani odświeżający, dlatego moim zdaniem, zdecydowanie lepiej niż na dzień, nadaje się na wieczór. W pierwszej chwili po użyciu nie sposób odróżnić mgiełki od mniej skomplikowanych wód toaletowych, właśnie dlatego, że jej aromat jest nieoczywisty. Oczywiście po kilku chwilach intensywność znika i po około dwóch godzinach trzeba spryskać się ponownie.
Podsumowując: nie wiem, czy te mgiełki są jeszcze dostępne w The Body Shop, ale jeśli tak to polecam Wam odwiedzić sklep i chociaż je sobie powąchać. Uważam, że jest to dobra alternatywa dla osób, które nie chcą wydawać dużych sum na perfumy. Myślę, że to duża lepsza opcja, niż wszystkie "wody toaletowe" za dwie dychy, które nie pachną ani ładnie, ani trwale.
Mam waniliową mgiełkę i na mojej skórze jest bardzo trwała. Muszę przejść się do TBS obwąchać inne warianty.
OdpowiedzUsuńZachęcający zapach ;)
OdpowiedzUsuńMoże jak skończy mi się mój ukochany perfum to pójdę powąchać- o ile będą :)
OdpowiedzUsuńostatnio po raz pierwszy w zyciu weszłam do tego sklepu :P nic nie kupiłam, ale upatrzyłam parę rzeczy :D ta mgiełka tez wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńnienaiwdzę tego zapachu ;D ale mgiełki TBS kocham :)
OdpowiedzUsuńIle kosztuja te mgielki? Dzisiaj je wachalam ale zapomnialam spojrzec na cene... Mi najbardziej spodobala sie liliowa :)
OdpowiedzUsuń