Nie lubię błyszczyków, ale i tak je kupuję. Zawsze zachwyci mnie ładne opakowanie, smakowity kolor, lub czasem zwyczajnie pod wpływem chwili kupuję. Przeważnie potem żałuję. Podobnie było i tym razem, choć błyszczyk nie jest zły.
Kosmetyk zapakowany jest w typowe dla błyszczyków opakowanie - prostą, przezroczystą, zakręcaną buteleczkę z gąbeczkowym aplikatorem. Opakowanie zawiera 7 ml produktu i kosztowało albo 7,90 zł, albo 9,90 zł. ;)
Pachnie bardzo ładnie. Trochę wanilią, trochę migdałami. Miły, przyjemny zapach. Kolor, w opakowaniu jest, jak widzicie różowy. Na ustach jest praktycznie przezroczysty. Zawiera mnóstwo delikatnych, lśniących drobinek niespecjalnie widocznych samych w sobie, jednakże w sumie tworzących efekty błyszczących, mokrych ust.
Dozuje się go bardzo dobrze - gąbeczka nabiera mało kosmetyku, co jak dla mnie jest zaletą, bo zawsze można go dobrać, a przynajmniej nie rozlewa się na ustach. Jest dosyć gęsty, ale nie skleja ust. Nie występuje również po nim charakterystyczne uczucie suchości w ustach. Włosy i tak się do niego kleją. ;)
Trwałość - słaba, jak to w błyszczykach. Ale za taką cenę i tak niezła. :) Tak wygląda na ustach:
A tak na matowej szmince. Myślę, że rewelacyjnie poprawia jej wygląd. Poniżej zdjęcia "przed" i "po":
Podsumowując: nie jest to błyszczyk zły, ale i tak go nie używam. ;) Podejrzewam jednak, że fankom błyszczyków przypadnie do gustu.
Kiedy będziecie czytać te słowa dział "Alfabetycznie" powinien być w pełni zaktualizowany. Zapraszam do przeglądania!
Na tej szmince wygląda genialnie ;) W ogóle spodobał mi się na Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda i samodzielnie i na szmince :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) Ale się napracowałaś z tym "Alfabetycznie!" chociaż nie wiem czy nie wygodniejsze byłyby małe zdjęcia, bo to wszystko teraz zajmuje okruuuutnie dużo miejsca :) Ale i tak podziwiam, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńNa szmince wyglada super :) szminka tez ładna chociaz dla mnie za mocny kolorek na usta :)
OdpowiedzUsuńślicznie się prezentuje! bardzo mi się podoba na tej szmince :)
OdpowiedzUsuńJa podobny albo taki sam raz do mojego rozdnia kupilam, ale osobiscie nie uzywalam:)
OdpowiedzUsuńNa szmince wyglada extra!
Dzieki:* Ciesze sie, ze Ci sie podoba:)!
OdpowiedzUsuńA nie bylo mi szkoda dlugich bo tak w sumie troche stopniowo skracalam i skracalam bo juz mialam dosc dlugich no i chcialam przede wszystkim z farby czarnej zejsc (teraz mi zostala tylko na koncowkach:)). Ale pewnie za jakis czas bede znowu zapuszczac jak sie znam :D
A mogła bym się dowiedzieć co to za matowa szminka ??
OdpowiedzUsuń