Dziś chciałam (w końcu!) przedstawić Wam wyniki cytrynowego konkursu z Head&Shoulders.
Na wstępie jednak chciałam zaapelować o uważniejsze czytanie zasad konkursu. To już drugi raz, kiedy odpowiedzi, które najbardziej spodobały się Komisji musiały zostać odrzucone z powodu nie spełnienia warunków formalnych (brak e-maila lub obserwacji "z mejkapem jej do twarzy"). Ponadto, mnóstwo osób zgłosiło się w zakładce, w której wypisany był regulamin, pomimo wypisania w niej pogrubionymi literami informacji o tym, że tam pozostawione zgłoszenia nie będą brane pod uwagę. Z przykrością musieliśmy odrzucić te odpowiedzi, ponieważ po to pisze się regulamin, żeby ustalić jakiś porządek, a nie po to, żeby był.
Dość gadania, czas na zwycięzców. Nie ma pierwszego i drugiego miejsca, są obydwie odpowiedzi, bardzo nas rozbawiły. Uznaliśmy, że skoro cytryna jest kwaśna, to zwycięskie powinny być wypowiedzi, które budzą uśmiech.
Gratulacje dla marciaadam oraz Caught Her Eye.
Oto zwycięskie wypowiedzi:
marcia7:
"cytryna" kojarzy mi się z tym oto panem wykładowcą i z tym oto zdjęciem przedstawiającym jego nazwisko:) http://cel.uek.krakow.pl/moodle/course/view.php?id=240
Caught Her Eye:
Jestem maniaczką głupawych filmików, wiec słowo cytryna od razu skojarzyło mi się z tym cudactwem: http://www.cda.pl/video/6016bc/Pierwsza-cytryna-w-zyciu-dziecka
Przekwaśne, prawda?:)
Maile z informacją o wygranej zostaną wysłane niezwłocznie po dodaniu notki. Jeżeli dziewczyny nie wyślą mi swoich adresów do wysyłki do środy, 18.04.2012 r. wybierzemy kolejną wypowiedz.
Pozdrawiam,
Gratuluję
OdpowiedzUsuńgratulacje ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję, zazdroszczę:) Lubię te szampony:>
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że ten filmik rozłoży wszystkich na łopatki :)
OdpowiedzUsuńgratulacje
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuń