sobota, 13 sierpnia 2011

Johnson''s Be Fresh & Awaken żel pod prysznic

W posiadanie opisywanego dziś produktu weszłam przypadkiem. Sama raczej na pewno bym sobie go nie kupiła. Dlaczego? O tym już za moment. :) Posiadana przeze mnie wersja zapachowa to limitowana zielona herbata z bergamotką.


Na początek kilka słów o tym co by mnie do tego kosmetyku przyciągnęło. Po pierwsze: zaufanie i upodobanie do marki. Szczególnie lubię oliwki Johnson's. Po drugie: zapach zielonej herbaty. Nie wiem czy już pisałam, ale na prawdę go uwielbiam. Samą zieloną herbatę z resztą też. Piję jej od 3 do 5 szklanek dziennie, za to nie piję kawy. :) Trzecią ujmującą rzeczą jest opakowanie. Bardzo letnie, energetyzujące, przyciąga wzrok (w pozytywnym sensie).


Żel nie posiada w zasadzie żadnych fantastycznych właściwości. Jego zadaniem jest umycie naszej skóry, odświeżenie i ewentualne pieszczenie naszych zmysłów zapachem. Dlaczego ewentualne? Bo tutaj pojawia się jedyna, w mojej opinii, wada produktu, która dla mnie niestety go przekreśla. Chodzi bowiem o zapach bergamotki - zdecydowanie dominujący i o wiele bardziej wyczuwalny niż woń zielonej herbaty. W małych ilościach, owszem, ale stosując ten kosmetyk strasznie mnie ów aromat irytował. Próbowałam dać mu drugą, piątą szansę, bo czasem bywa tak, że danego dnia jakiś smak lub zapach po prostu nam nie podchodzi, a innego - kompletnie nie przeszkadza. Tutaj jednak nie byłam w stanie "przeskoczyć" tej cechy produktu.
Jeżeli chodzi o działanie, to rzeczywiście dobrze oczyszcza (ale nie aż tak, by czuć to irytujące uczucie "trzeszczenia" skóry). Skóra po jego użyciu jest miękka i dobrze przygotowana na balsamy.


Opakowanie jest klasyczne (w sensie butelki, a nie oryginalnego, a w mojej wręcz opinii rewelacyjnego nadruku). Jedyną cechą je wyróżniającą jest dosyć duża objętość (400 ml). Konsystencja również nierewolucyjna - ot typowy, klasyczny żel pod prysznic.
Podsumowując: produkt zdecydowanie wart polecenia tym, którym bergamotka nie straszna. :)

4 komentarze:

  1. super blog ; ))
    + obserwuje ; >> zapraszam do mnie ; d

    OdpowiedzUsuń
  2. o, nigdzie nie widziałam te serii

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię zapach bergamotki, więc może go wypróbuję :) ale znam ten ból - choćbym trafiła na rewelacyjny kosmetyk, i tak nie będę w stanie go używać jeśli jego zapach mnie odpycha.
    fajny blog. dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Serii takiej nigdzie nie widziałam, ale jak widać chyba są lepsze żele od tych.
    pozdrawiam
    u-majorki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...