sobota, 7 stycznia 2012

Szaleństwo! ;)

Dziś przez pół dnia chodziliśmy z narzeczonym po sklepach. Korzystając z wyprzedaży, kupiłam kilka rzeczy, które marzyły mi się od dawna. Zdobycze pozakosmetyczne pokażę jutro, zaś kosmetyczne - w odpowiednim poście ich dotyczącym. Ludzi było tak wielu, że w niektórych miejscach trudno było przejść. ;) Chodzenie po drogeriach zaowocowało faktem dodania kilku rzeczy do wishlisty w głowie. Jutro pojawią się w odpowiedniej zakładce.
Jadąc do domu złapaliśmy gumę. Nauczyłam się zmieniać koło! :)

A Wam jak mija długi weekend? 

Jutro notka dotycząca płynnego cienia z limitki CrystallICEd. Zapraszam wszystkich, którzy zastanawiają się nad zakupem i nie tylko. ;)

5 komentarzy:

  1. tłumy jak to w sobotę... szczerze wolę chodzenie po sklepach jakoś zaraz po 10 :) wszyscy są wtedy jakby bardziej szczęśliwi ;) a długi weekend naukowo i deszczowo :) pozdrowienia z Wrocławia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też dziś buszowałam po sklepach, udało mi się jednak kupić tylko ciuszki. Na kosmetyki nie miałam już siły.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chwilowo przystopowałam z zakupami ;) A weekend wczoraj mijał zabawowo-tanecznie, dziś nauka, jutro wośp :) pozdrawiam!

    aaa i gratuluję zmiany koła - ja bym tylko umiała na nie nawrzeszczeć i wylać łzy :P

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawa jestem co tam kupiłaś :D:D:D mi weekend mija dobrze, odliczam dni do wylotu , do siostry :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...